Jedyny polski okręt podwodny pierwszy raz od dawna pokazał się "w zanurzeniu". Ma to oznaczać zbliżający się koniec epopei w związku z ciągnącymi się remontami i wątpliwościami co do gotowości jednostki do pełnienia służby pod wodą.
Jedyny okręt podwodny w polskiej Marynarce Wojennej czekają kolejne prace związane z zapewnieniem mu zdolności do działań zgodnie z przeznaczeniem. Oznacza to, że po kilku miesiącach jednostka najpewniej powróci na jakiś czas do stoczni, w której potrafiła spędzać przez ostatnie lata więcej czasu niż podczas regularnej służby.
Ubiegłotygodniowe, trudne warunki pogodowe okazały się wielkim wyzwaniem dla okrętów i statków znajdujących się w Zatoce Gdańskiej. Do groźnej sytuacji doszło w Porcie Wojennym Gdynia, gdzie niemal doszło do groźnego wypadku z udziałem jedynego, sprawnego okrętu podwodnego polskiej Marynarki Wojennej.
To jedna z najbardziej kontrowersyjnych napraw okrętów w polskiej Marynarce Wojennej. Jej jedyny okręt podwodny od kilku lat spędza więcej czasu w stoczni niż w morzu. Pod znakiem zapytania stoją jego możliwości do pełnienia regularnej służby i wykonywania zadania. Pojawiająca się dziś informacja o wyjściu na próby morskie dają nadzieję na powrót do swoich obowiązków.
Rankiem 3 listopada 2021 r. do PGZ Stoczni Wojennej wpłynął ORP Orzeł. Jednostka wchodząca w skład dywizjonu Okrętów Podwodnych 3. Flotylli Okrętów w Gdyni przejdzie tu naprawy bieżące.
PGZ Stocznia Wojenna podpisała umowę z Komendą Portu Wojennego w Gdyni na bieżące naprawy okrętu podwodnego ORP Orzeł.
Załoga ORP Orzeł systematycznie odbudowuje zdolności do wykonywania zadań, po naprawach tej jednostki przeprowadzonych w ostatnich latach. W tym czasie okręt zawsze zanurzał się w zabezpieczeniu okrętów ratowniczych - poinformował rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Marek Pawlak.
Awaryjne opuszczanie okrętu podwodnego to jedna z najtrudniejszych czynności, jaka może wystąpić na morzu, dlatego musi być stale doskonalona. Od 15 do 19 lutego br. w Ośrodku Szkolenia Nurków i Płetwonurków Wojska Polskiego (OSNiP WP) załoga ORP Orzeł doskonaliła techniki ewakuacji z pokładu okrętu podwodnego.
Od 7 sierpnia, w Muzeum Miasta Kołobrzeg przy ul. Armii Krajowej 13 oglądać można unikatowe zabytki związane z wojną podwodną. Na nową wystawę czasową trafiły m.in. fragmenty dokumentacji ORP Wilk i części niemieckich torped.
ORP „Orzeł” to gra dla dwóch osób, upamiętniająca udział polskich marynarzy w II wojnie światowej. Rozgrywka przedstawia ucieczkę okrętu podwodnego ORP „Orzeł” z Bałtyku na Morze Północne w pierwszych tygodniach wojny.
Nowe wyzwania dla portów w logistyce Morskich Farm Wiatrowych. Zbliża się X Seminarium Akademii Offshore
Panama. Pierwsi przesiedleńcy klimatyczni opuszczają wyspę zagrożoną rosnącym poziomem wody
Ukraińskie rakiety uszkodziły dwa promy w Cieśninie Kerczeńskiej. Most Krymski zamknięty
Wzrośnie budżet na budowę Drogi Wodnej z Zalewu Wiślanego do Zatoki Gdańskiej. Zyska na tym Port Elbląg
Ukraina odbudowuje marynarkę wojenną. Korweta Hetman Iwan Mazepa rozpoczyna próby morskie
22 mln zł kosztowała modernizacja portu we Fromborku nad Zalewem Wiślanym